Nasze Przedszkole to już 70-letni staruszek, ale jeszcze pełen wigoru i werwy, o czym można się było przekonać w sobotę 10.06.2017r., podczas uroczystego jubileuszu.
Z okazji 70 urodzin Przedszkola Samorządowego nr 2 w Szklarskiej Porębie została przygotowana huczna impreza, na której bawili przedstawiciele instytucji naszego miasta, byli pracownicy, byli absolwenci, zaproszeni goście, a także wielu sympatyków naszego Przedszkola. My, jako gospodarze, przygotowaliśmy na tę uroczystość specjalny program, który ukazywał dzieje Przedszkola, a nawet wybiegał w jego przyszłość.
Ważnym wydarzeniem było dla wszystkich nadanie oficjalnego imienia naszemu "Staruszkowi" i od tej pory Przedszkole cieszyć się będzie wdzięczną nazwą "KRYSZTAŁEK", mającą nawiązywać do początków jego działalności, związanej z pracą rodziców w hucie szkła kryształowego "Julia". Przedszkolaki odśpiewały specjalnie na tę okazję ułożoną piosenkę, a prominenci odsłonili tablicę z logo Przedszkola "Kryształek".
Oczywiście, jak na prawdziwe urodziny przystało, był tort, było STO LAT, były kwiaty, gratulacje, życzenia i podziękowania, była loteria fantowa, pyszne jedzonko, no i nie mogło zabraknąć dobrej zabawy. Wodzirejem imprezy była para uroczych klaunów, którzy potrafili rozchmurzyć nawet deszczowe niebo. Wspólnie z nimi wszyscy tańczyli, żartowali i brali udział w konkursach i zabawach.
Całości przyświecało hasło "Mali artyści wielkiemu twórcy" – w odniesieniu do Roku Wlastimila Hofmana. Z tej okazji na terenie przedszkola zorganizowano wystawę reprodukcji artysty. Przeprowadzone zostały również konkursy wiedzy o jego życiu i twórczości, w trzech kategoriach wiekowych. Każdy przedszkolak biorący udział w konkursie został nagrodzony słodką niespodzianką. Natomiast wśród dzieci szkolnych wyłoniono następujących zwycięzców:
- miejsce – Paulina Kasjaniuk i Kinga Nakiewicz
- miejsce – Oskar Żakowicz
- miejsce – Michał Szulczyński
- miejsce – Piotr Radwiłowicz i Szymon Romańczuk
Elementem spinającym wszystko w myśl głównego hasła, były warsztaty malarskie, którym towarzyszył duch wielkiego twórcy. I tak, każdy mógł popróbować swoich sił i odkryć w sobie talent plastyczny, podczas kopiowania znanych reprodukcji Hofmana, bądź malowania pejzaży, można też było wykonać swój autoportret. Warsztaty cieszyły się dużym powodzeniem.
Cóż można dodać... to była wspaniała impreza! Ach!
A "Staruszkowi – Kryształkowi" życzymy nie stu, nie dwustu, ale dużo, dużo więcej lat !!!