By ukończyć szósty Rowerowy Bieg Piastów trzeba było być twardym
W iście izerskich warunkach, czyli w lodowatym deszczu popędzanym wiatrem na trzy dystanse Biegu Piastów dla kolarzy, wyruszyło tysiąc zawodników. Na metę w Szklarskiej Porębie-Jakuszycach, wróciło 692.
Przejechali 20, 40 lub 60 km przez Góry Izerskie, jednak nie mieli za wiele szans by podziwiać krajobrazy. Warunki atmosferyczne zabrały im szansę na widoki, a by wrócić do domu bez kontuzji, trzeba było się wyjątkowo skupić.
Od startu nie było łatwo: błoto zasysało opony tak, że wielu zawodników nie dawało rady jechać i pchało bądź niosło rowery. To powtórzyło się na trasach kilkukrotnie. W istne izerskie torfowiska, z których wszak Góry Izerskie słyną, zamieniały się rozliczne odcinki leśnych duktów.
„Z wyścigu, który uchodził za łatwy, zrobiło się prawdziwe MTB!”, komentowali zawodnicy. Startujący by zdobyć Wielkiego Jakuszyckiego Szlema — trofeum za ukończenie w jednym roku Zimowego, Letniego i Rowerowego Biegu Piastów na najdłuższych dystansach — ale raczej biegający niż jeżdżący zawodnicy, podchodzili do Rowerowego 2020 jak do formalności, którą wystarczy ukończyć. Tymczasem stało się to nie lada wyzwaniem i prawdziwą walką o przetrwanie na trasie.
„Niesamowity wyścig. Tu nie ścigasz się z innymi, tu walczysz z samym sobą. Aura dodała pikanterii. To była rzeźnia, ale przyjemna”, ocenił Karol Soból.
Każdy miał na trasie przygody, a licznych spotkały defekty sprzętu. Starający się o piątego Wielkiego Jakuszyckiego Szlema Janusz Czaplicki już na czternastym kilometrze złapał kapcia. Gdy przed oczami pojawiła mu się perspektywa klęski, rywale pomogli i wrócił do gry. Po raz piąty odebrał statuetkę Szlema. Zaszczytu tego dostąpiło 60 osób.
Na trasie bezkonkurencyjni byli specjaliści od kolarstwa górskiego. Na najdłuższym dystansie GIGA (60 km) wygrali Tomasz Mach i Katarzyna Dąbrowicz.
„Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że 6 Rowerowy Bieg Piastów mógł się odbyć”, podsumowuje dyrektorka zarządzająca Biegu Piastów Kaja Sznajdrowicz-Kręcichwost. „Jesteśmy niezwykle wdzięczni za pracę w tak trudnych warunkach wolontariuszom. Doceniamy po raz kolejny wsparcie partnerów i sponsorów. Dziękuję dzielnej załodze ze stowarzyszenia Bieg Piastów. A ukłony składam wspaniałym zawodnikom!
To był wyjątkowy wyścig kolarski, bo nie tylko, że jeden z niewielu rozegranych w tym epidemicznym roku, w zaostrzonym reżimie sanitarnym, który wymagał podziału na grupy startowe, do tego jeszcze ze zmienioną wobec dotychczasowych trasą, a wreszcie w wyjątkowo nieprzyjaznej pogodzie.
Podium
Dystans GIGA (60 km)
Mężczyźni
1. Tomasz Mach, 2:41:13
2. Aleksander Piech, 2:42:18
3. Piotr Bereźnicki, 2:42:26
Kobiety
1. Katarzyna Dąbrowicz, 3:17:19
2. Alicja Marciniec, 3:30:21
3. Anna Brodecka, 3:44:42
Wyścig GIGA ukończyło 230 osób, w tym 24 kobiety.
Dystans MEGA (41 km)
Mężczyźni
1. Sebastian Wolny, 1:47:35
2. Dawid Wrona, 1:49:42
3. Mariusz Gałuszka, 1:49:43
Kobiety
1. Dominika Niemiec, 2:07:16
2. Anna Michalak-Warżała, 2:12:33
3. Emilia Pingot, 2:22:33
Wyścig MEGA ukończyło 267 osób, w tym 42 kobiety.
Dystans MINI (20 km)
Mężczyźni
1. Konrad Nowak, 47:49
2. Tomasz Harkowy, 48:14
3. Piotr Bujak, 48:15
Kobiety
1. Magdalena Gronek, 1:00:15
2. Natalia Chorostkowska, 1:00:17
3. Anna Jałoszyńska, 1:05:13
Wyścig MINI ukończyło 195 osób, w tym 53 kobiety.
Źródło: stow. BIEG PIASTÓW
