Dom po śmierci malarza Wlastimila Hofmana w 1970 r. pozostał z niemal nie zmienionym wnętrzem. Niewielki z pozoru mieścił pracownię mistrza, gdzie stały wciąż sztalugi, a na stoliku leżały pędzle i farby. Klimat miejsca przepełniał duch artysty, czego nie doświadczymy w żadnym muzeum.
Wlastimil Hofman (1881-1970) — nazywany przez Jana Sztaudyngera „malarzem wewnętrznego blasku”, znany w Polsce i na świecie artysta — malarz, poeta, uczeń Stanisławskiego, Wyczółkowskiego i przede wszystkim Jacka Malczewskiego. W 1947 przeprowadził się z Krakowa do Szklarskiej Poręby właśnie za namową Sztaudyngera i zamieszkał wraz z żoną w małym domku w Szklarskiej Porębie Średniej. Hofman zżył się bardzo z lokalną społecznością, namalował wiele portretów i niewielkich obrazków dla mieszkańców. Odbiorcami jego ówczesnej twórczości byli także miejscowi ojcowie franciszkanie. Jego dzieła zdobią prywatne domy i tutejsze kościoły.
Dom Hofmana, Wlastimilówka, w niedługim czasie stała się miejscem spotkań lokalnej artystycznej społeczności. Po śmierci malarza, na mocy testamentu właścicielem domu wraz z całym wyposażeniem, został Wacław Jędrzejczak. Po jego śmierci w 2020 r., spadkobiercy chcą nadal pokazywać spuściznę Mistrza turystom. Przez kilka najbliższych lat, podczas trwającej renowacji domu, wyposażenie saloniku i pracowni wraz z wieloma dziełami, można oglądać w Muzeum Karkonoskim — Domu Carla i Gerharta Hauptmannów, na wystawie Wlastimilówka u Hauptmannów.