O moście na Izerze i czynie społecznym radnych ze Szklarskiej Poręby
Przez długie, minione lata z izerskiego Orla do Jizerki można się było dostać poprzez most nad rwącą Izerą. Ma on swoją barwną historię. W miejscu drewnianego, który zniszczyła powódź, wybudowany został w 1901 r. łukowy most żelbetonowy. Most na Izerze koło Bukovca był jednym z pionierskich w skali europejskiej rozwiązań budownictwa mostowego z użyciem żelbetu. W początkach lat osiemdziesiątych został on bohatersko wysadzony i uległ niemal całkowitemu zniszczeniu, a sprawcy do dziś nie chcą się ujawnić. Szczęśliwie bliźniacza taka konstrukcja zachowała się nad Izerą w Korenovie w Údoli Naděje.
W połowie lat dziewięćdziesiątych władze samorządowe zaprzyjaźnionej gminy Kořenov wystąpiły z inicjatywą odtworzenia przejścia granicznego i samego mostu. Pomysł ten spotkał się z poparciem władz Szklarskiej Poręby i Towarzystwa Izerskiego. Po długich dziesięciu latach jałowych procedur administracyjno-biurokratycznych, staraniem wielu ludzi dobrej woli, dnia 15 lipca 2005 r. przejście turystyczne Orle – Jizerka zostało oddane do użytku. Odtworzonego mostu pilnuje św. Jan Nepomucen, rzeźba autorstwa Macieja Wokana ze Szklarskiej Poręby.
W piątek 17 czerwca w godzinach popołudniowych radni Rady Miasta Szklarska Poręba po raz kolejny po czterech latach postanowili społecznie przeprowadzić renowację drewnianego mostu. Na miejsce przybyli prawie wszyscy, łącznie z burmistrzami Grzegorzem Sokolińskim i Arkadiuszem Wichniakiem. Praca, pomimo cięcia nieznośnych muszek izerskich, została ukończona, a most wygląda dziś jak nowy.
Należy mieć nadzieję, że i w przyszłości kolejne Rady Miasta będą się odpowiednio troszczyć o ten jeden z najpiękniejszych zakątków Gór naszych Izerskich
Tekst: Przemysław Wiater
