×

Notice

There is no category chosen or category doesn't contain any items

 „Nie umiera ten,
kto trwa w pamięci żywych”

Dziś, 25 listopada 2014 r. przebyliśmy ostatni etap ziemskiej wędrówki śp. Jerzego Lechowicza.

Mszę św. koncelebrowaną w kościele pod wezwaniem Bożego Ciała w Szklarskiej Porębie sprawowali proboszczowie obydwu parafii. Homilię wygłosił ks. dziekan Bogusław Sawaryn. Kapłańskie pożegnanie wyraził w imieniu mieszkańców i swoim osobistym. Jak bardzo młodego Jerzego musiały zauroczyć nasze góry, skoro piękne i majestatyczne Tatry z Zakopanem zamienił na urokliwe Góry Izerskie i Szklarską Porębę. Pokochał nasze miasto i pozostał tu na zawsze. Najpiękniejsze wartości wyniósł z domu rodzinnego a następnie kształtowały jego osobowość sport i praca w otoczeniu przyrody – w leśnictwie. Wraz z małżonką Wandą propagowali sport, organizowali zawody, szkolili młodzież.  Małżonkowie Lechowiczowie tworzyli szczęśliwy i przykładny związek małżeński, a swym domu utrzymywali wspaniałą atmosferę, gdzie jak do własnego domu chętnie przybywali ludzie z różnych środowisk. Stąd wypływały różne pomysły, inicjatywy i zachęty do wspólnego działania. Pan Jerzy miał szczególny dar zjednywania ludzi wokół swych idei. Był człowiekiem czynu, umiłował sport, realizował się poprzez sport, wychowywał do dobrego życia poprzez sport. Dawał dobry przykład. Ale miał też dobrych współpracowników, podobnie jak on zapalonych w działaniu. Sport był jego pasją. Rozsławił Szklarską Porębę jako najbardziej znany ośrodek sportów zimowych na Dolnym Śląsku. Był chlubą Szklarskiej Poręby. Mimo, że był nad wyraz aktywnym ale zarazem był człowiekiem bardzo skromnym. Na koniec ksiądz dziekan wyraził nadzieję, że zapewne Szklarska Poręba kiedyś jeszcze bardziej doceni zasługi swego promotora.

Po mszy św. trumnę z ciałem ŚP Jerzego w kondukcie pogrzebowym na miejscowy cmentarz odprowadzili kapłani, przyjaciele, rodzina, koledzy leśnicy, działacze sportowi, sąsiedzi.

Ostatnie pożegnania wypowiedzieli nad trumną koledzy leśnicy, działacze sportowi a w imieniu samorządu burmistrz Szklarskiej Poręby. Żegnający podkreślali Jego koleżeńskość i przyjaźń, sprawczą siłę, która z Niego emanowała, skuteczną i ofiarną walkę z klęską ekologiczną w Izerskich lasach, zabiegi o zachowanie piękna leśnej przyrody i krajobrazów, Jego sukcesy sportowe i wkład w historię sportów zimowych w Szklarskiej Porębie, pracę instruktorsko-treningową, sportowe wychowanie pokoleń sportowców: skoczków, biegaczy i zjazdowców. Jego długą i bogatą historią życia można by wypełnić kilka życiorysów.

Pożegnaliśmy dziś niezwykłego człowieka, dla którego sport był pasją, który tą pasją zarażał innych.  Tak wielu z nas, mieszkańców Szklarskiej Poręby, zawdzięcza Mu tak wiele.

Jerzy Lechowicz został pochowany obok żony i syna. Mogiłę pokryły kwiaty.
Zapłonęły znicze.