Jak co roku ze Szklarskiej Poręby wyruszyli śmiałkowie gotowi przejść dokoła Kotliny Jeleniogórskiej, aby upamiętnić tragicznie zmarłych ratowników Daniela Ważyńskiego i Mateusza Hryncewicza. Uczestnicy mieli do przejścia w ciągu 48godzin łącznie około 145 km, o sumie przewyższeń i obniżeń około 5,5km.
Tegoroczne przejście ukończyło o czasie 155 osób (około 30% startujących), a najszybsi byli GRZEGORZ URAMEK oraz ALEKSANDER ZAKRZEWSKI, którzy razem dotarli do dolnej stacji wyciągu na Szrenicę po 22godz21min40sek marszu. Następni uczestnicy - ANDRZEJ EIBL i ANDRZEJ MOSIEK - dotarli na metę dopiero ponad 4godz. później z czasami 26:godz45min34sek i 26:godz45min35sek. Na nich zamyka się lista osób, którym udało się dotrzeć na metę jeszcze w sobotę. Pierwsza kobieta - PATRYCJA ŁACH - dotarła do celu niedzielnym rankiem z czasem 38godz00min19sek wyprzedzając dwie następne uczestniczki - AGATĘ TOPOROWICZ (38godz20min37sek) i ANNĘ DZIERGOWSKĄ (38godz20min38) - zaledwie o 20 min. Trzeba przyznać, że tegoroczna pogoda nie rozpieszczała uczestników i przywitała ich nocnym deszczem jeszcze w Karkonoszach.
Osobne wyrazy uznania oraz gratulacje przesyłamy dla naszej koleżanki z Biura Promocji Miasta, MARTY LIPNICKIEJ, która wytrwała i przeszła całą trasę w czasie 43godz15min20sek. BRAWO!!! :)
Cała lista
Impreza jest organizowana od 2003 roku i jest już bardzo znana a ostatnio mocno się również rozrasta. Już w zeszłym roku dla tych, którzy uważają, że iść to za mało, dodany został Bieg Dookoła Kotliny. Biegacze musieli ten sam dystans 145km pokonać w czasie 36godz. Pierwszy przybiegł DANIEL CHOJNACKI z czasem 17godz53min49sek, co czyli ze średnią prędkością ok 8km/h. ;) Kolejni na mecie byli kolejno ARTUR WÓJCIK (22godz48min15sek) oraz MACIEJ PILECKI (25godz00min31sek). Pierwsze, i jedyne, trzy kobiety, które zmieściły się w wyznaczonym czasie to ALICJA STĘPIEŃ (29godz45min29sek), MONIKA KUCNER (33godz48min45sek) oraz ALICJA KOZŁOWSKA (33godz48min46sek).
Cała lista
Pierwszą tegoroczną nowością była Połowa Przejścia dookoła Kotliny jeleniogórskiej, zorganizowana dla tych, którzy nie byli pewni czy podołają całemu dystansowi (i tych którym nie udało się zapisać na cały dystans). Zawodnicy rozpoczynali wędrówkę z 24godz. opóźnieniem w stosunku do pełnego przejścia, mniej więcej w połowie pełnej trasy (Przełęcz Widok w Górach Kaczawskich) i mieli połowę czasu (24godz) na dotarcie do mety. Wydawałoby się, że to już już nie jest takie trudne, ale niestety właśnie wtedy pogoda postanowiła spłatać wszystkim uczestnikom figla w postaci obfitych opadów deszczu... choć łatwo nie było, to pierwsi trzej uczestnicy Połowy Przejścia - TOMASZ MARCZYK (12godz16min39sek), MIROSŁAW SZANIEWSKI (12godz16min41sek) i SEWERYN ŚWIERK (12godz16sek39min) - dotarli na metę w niedzielny poranek praktycznie równocześnie. Pierwsza kobieta - EWA STRAMEL (16godz:18min00sek) - dotarła na metę 4godz. później.
Nie można nie wspomnieć o tym, iż w marszu tym wystartował burmistrz Szklarskiej Poręby - GRZEGORZ SOKOLIŃSKI - docierając do mety z czasem 23godz43min34sek i mieszcząc się tym samym w wyznaczonym limicie.
Cała Lista
Miłośnicy mniej ekstremalnych spacerów mogli w niedzielny poranek skorzystać z Małego Przejścia - wycieczki z przewodnikiem po Szlaku Walońskim w Szklarskiej Porębie. Choć pogoda zniechęciła część zadeklarowanych, to zebrana grupa która miło spędziła czas poznając walońskie tajemnice.
Zabrakło niestety chętnych na dwie nowe imprezy - Nocną Piętnastkę oraz Boso Na Szrenicę.
Wszystkim startującym, niezależnie od wyniku ani miejsca gdzie zakończyli marsz czy też bieg, składamy ogromne wyrazy uznania. Wszyscy jesteście wielcy i godni naśladowania.