×

Notice

There is no category chosen or category doesn't contain any items

Majówka Dell'Arte przypominała karnawał w wiosennym wydaniu.

Na ulicach Szklarskiej Poręby ostatniego dnia kwietnia i pierwszego maja  spotkać można było  różne baśniowe postacie jakby żywcem wyjęte ze starych obrazów i ilustracji.

Szczudlarze i kolorowi klowni, bańkarze, uliczni artyści i bębniarze nadali długiemu  majowemu weekendowi pod Szrenicą  ciekawego charakteru.

Dzieciom najbardziej podobały się kolorowe postacie z grupy „Trixter Circus”. Klowni rozdający balony i puszczający ogromne bańki mydlane, wydający  intrygujące piszczące dźwięki przyciągali uwagę małych przechodniów.

Starsi przystawali aby posłuchać ulicznych muzyków jak Philip Fairweather - angielski piosenkarz uliczny  z uczuciem wykonujący repertuar  Franka Sinatry.

Na ulicach spotkać można było również  Człowieka Orkiestrę - Romualda Popłonyka,  założyciela jedynego w swoim rodzaju „R.P.Magic Band”.

Ten „jednoosobowy zespół”  grający na basowym kazoo własnej konstrukcji, tarce oraz instrumentach perkusyjnych zjeździł pół świata występując na festiwalach sztuki ulicznej.

Karnawałowy klimat  Majówki Dell'Arte podkreślały dziewczyny z Mamatucada .

Dziesięcioosobowa grupa gra niezwykle energetyczną muzykę z zakresu brazylijskiej samby, funk, bossa novy i reggae. Ich muzyka zachęcająca do wspólnej zabawy, wygrywana na olbrzymich metalowych bębnach, niosła się po całym mieście, a przechodnie stawali zahipnotyzowani wciągającym rytmem i widokiem bębniarek.

Wieczorami na Skwerze Radiowej Trójki obejrzeć można było dwa intrygujące i baśniowe spektakle Teatru Czterech Żywiołów zatytułowane: „Wzlecieć, ulecieć” i „Zapomniani podróżni”.

Aktorzy opowiedzieli swe historie za pomocą pantomimy i tańca, elementów akrobatyki i techniki teatru masek. Grali na szczudłach, oddziaływali na widzów ogniem i efektami pirotechnicznymi.

Podczas majówki zagrała również Grupa Zebra, eksperymentująca wokół gatunku muzycznego, jakim jest dub. Przed ich występem odbyło się Losowanie Magicznego Szlaku Ducha Gór.

Zakończeniem i dopełnieniem majówki w duchu karnawału była Pogańska Majówka w Domu Gerharta i Carla Hauptmannów. Dzięki niej można było udać się w podróż przez tysiąclecia do korzeni europejskiej kultury.

Ową wyprawę dopełniały dźwięki XIII wiecznej muzyki granej przez zespół Cornu Cervi z Kopańca. Okraszała ją Pogańska Biesiada, podczas której serwowano takie specjały jak słowiański pęczak ze śliwkami, jabłkami i gałką muszkatołową czy groch z ziołami. Więcej o Pogańskiej Majówcej.
 
Majówkę Dell'Arte zorganizował Miejski Ośrodek Sportu, Kultury i Aktywności Lokalnej.(tekst. Anita Kaczmarska)

ZOBACZ materiał filmowy o Majówce Dell'Arte