W zeszłym tygodniu, co bystrzejsze oko mogło wypatrzeć 2 metrowego smoka przemieszczającego się przez miasto w asyście Walończyków. Smok ostatni raz pokazał się na ulicach Szklarskiej i powędrował do Wojcieszyc.
A mowa o blaszanym smoku stworzonym przez Grzegorza Pawłowskiego na zlecenie "Studia M" w Wojcieszycach.
Dzieło powstało z 8 arkuszy blachy (2x1,5m) bez żadnego wstępnego projektu na papierze, po prostu z głowy autora. Wykonanie smoka zajęło Grześkowi "Siwemu" ok. 2 miesiące ciężkiej pracy.
Kilka dni późnej na "Skwerku Trójki" Grzegorz przez 3 dni rzeźbił ok 1,2 metrowego Feniksa. Tym razem w ruch poszła piła motorowa i dłuta. Rzeźba będzie ozdobą Chaty Biesiadnej Fenix i jest to kolejna rzeźba w Szklarskiej autorstwa Grzegorza.
Jak podaje Referat Promocji również miasto zastanawia się nad zleceniem dla naszego, szklarskoporębskiego artysty. Być może będzie to Duch Gór, jak to sobie wymarzył sam twórca.
Więcej o Grzegorzu Pawłowskim na stronie Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Aktywności Lokalnej. Tam również relacja fotograficzna z pracy przy smoku. ZOBACZ
Z życia miasta
Smok opuścił Szklarską
- Details