Od piątku 24 marca w muzeum Carla i Gerharda Hauptmanów można oglądać najpiękniejsze obrazy o tematyce religijnej, które wyszły spod pędzla Wlastimila Hofmana. To bardzo bogata część twórczości naszego mistrza. Hofman należy do twórców wyjątkowych. Urodził się w czasach, gdy w polskiej sztuce królował symbolizm i modernizm. Pomimo tego, że później w sztuce zaczęły się pojawiać nowe prądy artystyczne i malarze eksperymentowali z formą, kolorem i barwą, on pozostał wierny swoim pierwotnym założeniom artystycznym. Dlatego w jego twórczości pojawia się dość często tematyka religijna - kameralne sceny pełne pięknych, ludowych Madonn w melancholijnych pejzażach, aniołów-elfów o twarzach dzieci i starców. Obrazy przedstawiające hofmanowskie interpretacje znanych scen ewangelicznych zdobią ściany i ołtarze kościołów nie tylko w Szklarskiej Porębie ale też. min. w Jeleniej Górze – Sobieszowie.
z ulubionych wątków religijnych Hofmana była postać Madonny. Artysta Matkę Bożą przedstawiał jako prostą kobietę z ludu, ubraną w tradycyjny ludowy strój, często boso i w towarzystwie dzieci. Taki sposób obrazowania niósł symboliczne treści, gdyż uosabiał przeżycia ogólnoludzkie - przeciętnej kobiety zmagającej się z trudnościami życia codziennego. Ludowy strój w twórczości Hofmana przybierają też inni święci. Prezentowani są zazwyczaj jako wiejscy staruszkowie, włóczędzy czy melancholijni żebracy. Często też postaciom z ludu towarzyszą aniołowie, postacie faunów czy smutnych amorów. Tym samym artysta łączy tradycyjną ikonografię chrześcijańską z wiejskimi podaniami i ludowymi wierzeniami.
Wernisaż wystawy cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Okazuje się, że pamięć o Hofmanie jest wciąż bardzo żywa a „malarz wewnętrznego blasku” wciąż jest obecny w sercach mieszkańców Szklarskiej Poręby i o nie tylko tych, którzy stawali po drugiej stronie sztalugi by pozować mistrzowi.
To także dowód, że inicjatywa ustanowienia roku 2017, rokiem Wlastimila Hofmana trafia na podatny grunt i jest wydarzeniem cennym i pożądanym. W kilku słowach na otwarcie wernisażu wspomniał o tym burmistrz Mirosław Graf, wracając także do inspiracji jaka legła u podstaw pomysłu ogłoszenia Roku Hofmanowskiego, więc chęci przypomnienia młodszym pokoleniom mieszkańców kim był Wlastimil Hofman i dlaczego był i wciąż jest tak ważny dla historii Szklarskiej Poręby. Tym bardziej, że trudno choćby ostatnimi czasy oprzeć się było wrażeniu, że skromny za życia malarz, pozostał skromnym po śmierci. Stąd potrzebą i obowiązkiem się stało aby wzorem upamiętniania wielu innych artystów regionu także życie i twórczość Wlastimila Hofmana „ocalić od zapomnienia”.
Wystawa potrwa do 31 maja 2017 roku
Robert Kotecki